Dlaczego warto sięgnąć po porter bałtycki?


Porter bałtycki jest jednym ze stylów, który zajmuje szczególne miejsce w portfolio polskich browarów - nie tylko tych rzemieślniczych. Ciemne, mocne piwo, które zawsze kreowane jest jako prestiżowe. Nawet duże browary należące do koncernów, takie jak Żywiec czy Okocim, szczycą się posiadaniem porteru w ofercie. Zauważyliście, że w reklamach telewizyjnych porter zawsze pokazywany jako szlachetny i bogaty, krótko mówiąc - lepszy od zwykłego, jasnego piwa? Dlaczego porter bałtycki jest przez nas postrzegany jako coś "lepszego", a przez wielu nazywany "czarnym złotem"? Czy możemy być dumni z tego, że Polska jest jednym z krajów, który w pierwszej kolejności przychodzi na myśl, gdy za granicą rzuci się hasłem "porter bałtycki"? Oto dlaczego warto sięgnąć po porter bałtycki - nawet jeśli nie robiliście tego wcześniej!

Złożona historia

Porter bałtycki nie pojawił się wśród innych stylów ot tak. Zanim ukształtował się w formie, z jakiej znamy go obecnie, musiało minąć kilkanaście lat i połączyć się ze sobą kilka składowych. Nie wchodząc w większe szczegóły - Porter bałtycki pochodzi bezpośrednio od Porteru angielskiego warzonego w Wielkiej Brytanii. Uściślając - od mocniejszej wersji Porteru - tzw. Stout Porter, która była eksportowana na wschód - m.in. w rejon basenu Morza Bałtyckiego, gdzie zyskała szerszą popularność. Trzeba do tego dodać fakt, że w Niemczech i Czechach w XIX wieku szczególnym powodzeniem zaczęła cieszyć się dolna fermentacja oraz powstała dzięki niej cała grupa piw dolnej fermentacji - tzw. lagery. Nie trzeba się domyślać, że Polska też podłapała ten trend. Dorzućmy do tego jeszcze postęp technologiczny w słodownictwie i nowy rodzaj pieca, który pozwalał na uzyskanie lepszej jakości słodów palonych. Po dodaniu do siebie wszystkich czynników otrzymamy nowy styl - Porter bałtycki. Ciemne, wysoko-ekstraktywne piwo dolnej fermentacji, w którym palone słody grają szczególną rolę. Brzmi ciekawie?

Bogaty smak

Jeszcze ciekawszym elementem Porteru bałtyckiego jest jego smak. Bogaty i złożony, osiągany jest m.in. poprzez bogatą kompozycję słodową oraz wyższy od klasycznych lagerów ekstrakt. Wiśnia, śliwka, porzeczka, piernik czy czekolada to tylko część skojarzeń, jakie może budzić smak porteru. Do tego warto podkreślić bogate ciało, likierową, czasem wręcz kremową konsystencję, a całość zwieńczyć lekką goryczką przełamującą słodycz bakaliowo-owocowej kompozycji. To tak jakby wyobrazić sobie na talerzu najbardziej czekoladowe ciasto świata, dorzucić do niego konfitury z czerwonych owoców, a całość polać lekko goryczkowym likierem. Smakowite, co nie?

Szeroka dostępność

Nie wiecie gdzie znaleźć dobry porter bałtycki? Nie ma problemu! Wybierzcie się choćby do Żabki za rogiem, a z pewnością traficie na jeden z porterów popularnych marek. Spośród tych najbardziej znanych z pewnością warto wybrać Żywiec Porter lub Okocim Porter. To piwa, które w większości warek trzymają dobry poziom i są dobrą propozycją dla osób zaczynających przygodę z tym stylem. Oczekujecie czegoś bardziej niszowego? Warto wybrać Porter Warmiński z browaru Kormoran lub Komes Porter Bałtycki z browaru Fortuna. Nadal zbyt mało niszowe? W takim razie pozostaje wybór spośród kilkudziesięciu porterów warzonych przez browary rzemieślnicze. To właśnie wśród takich piw znajdziecie "perły" w postaci porterów z różnymi dodatkami czy imperialnych wersji, które osiągają nawet kilkanaście % alkoholu.


Rosnąca popularność

Portery z roku na rok stają się coraz bardziej popularne w naszym kraju. Od 2016 roku szczególnie sprzyja temu coroczny Baltic Porter Day, który zainicjował Marcin Chmielarz - pasjonat porterów i wieloletni autor bloga poświęconego tym piwom. Specjalnie na okazję dnia Porteru browary przygotowują premierowe interpretacje stylu.


Jesteście ciekawi, ile nowych porterów warzyły w minionych latach polskie browary? Przygotowaliśmy dla Was infografikę na ten temat:



Jeśli wciąż macie wątpliwości czy w sobotę 18 stycznia warto sięgnąć po Porter bałtycki i świętować Baltic Porter Day, podpowiadamy - nie ma się czego obawiać! Nawet jeśli nie znacie tego stylu i macie wątpliwość czy Wam zasmakuje, powinniście go spróbować. Będzie to nowe doświadczenie w życiu i kto wie, czy może po jakimś czasie polubicie portery. Jeśli natomiast kochacie porter bałtycki - nie musimy Was namawiać! W sobotni wieczór kierujcie kroki do najbliższego pubu lub sklepu i postawcie na Porter bałtycki!

Copyright © Piwna Zwrotnica - blog piwny. Designed by OddThemes