Home Russian Imperial Stout Trzy po trzy - Browar Spółdzielczy
Trzy po trzy - Browar Spółdzielczy
Kacper Groń czerwca 30, 2016 0
![]() |
Browar Spółdzielczy jest jednym z sześciu na świecie i pierwszym w Polsce browarem, który ukształtował się jako spółdzielnia pracy zatrudniająca osoby niepełnosprawne. Położony w Pucku, prowadzący swój pub w Gdańsku i wyróżniający się znakomitymi etykietami z motywami węzłów żeglarskich, od razu trafił w moje oko i kolejnymi piwami zaczął zdobywać moje coraz większe uznanie. Tym bardziej cieszy, że z warzelni Spółdzielczego, po początkowym okresie warzenia tylko APA I IPA, wychodzą obecnie takie piwa jak: Fruit Wheat, American Red Ale, Imperial IPA czy Cherry RIS - o których będzie co nieco w dzisiejszej części serii Trzy po trzy.
Dzięki odpowiedniej temperaturze i sprzyjającej pogodzie, a co za tym idzie organizacji małego, wieczornego grillowania, nadarzyła się okazja do spróbowania 4 nowości z Browaru Spółdzielczego. Jako pierwsze do szkła trafiło Fruit Wheat - kooperacja z Browarem Hopkins, w której do piwa dodano malin i ananasa.
Fruit Wheat
11,8°Blg, 4,4% alk.
W aromacie pojawiają się przyjemne, owocowe akcenty, czuć też lekko przedzierający się przez nie kwaskowy akcent. W smaku lekkie, lekko chmielowe, z wyraźną ananasową nutą i mniej wyczuwalnymi malinami (Karolina ich w ogóle nie czuła), które nadają przyjemnej cierpkości. Do tego wystarczy dodać kwaskowy finisz i mamy idealne, sesyjne piwo na lato.
Drugim piwem było Złodziejskie - American Red Ale z dodatkiem różowego pieprzu uwarzone w kooperacji z Browarem Gzub - równocześnie piwo festiwalowe Craft Beer Camp 2016.
Złodziejskie
Popierzone ARA
13°Blg, 5,0% alk.
W aromacie można znaleźć wyraźne orientalne nuty - przede wszystkim pieprz i kurkumę. W smaku jest przyjemnie chmielowe, z wyraźną nutą pieprzu i przypraw, wzmacniających pikantny finisz. Przyjemne i mocno kojarzące się z klimatem Indii, a jednocześnie łączące nuty przypraw i świeżej chmielowości.
Następnie przeszliśmy do Ósemkowego w stylu Imperial IPA, które chwilę leżakowało nim doczekało się swojej chwili.
Ósemkowe
Imperial IPA
20°Blg, 8,5% alk.
W aromacie wyraźnie chmielowe, lekko parafinowe, z dużą dozą żywicy. W smaku wyraźna, mocna goryczka, z żywicznymi akcentami i mocno uwydatnionym alkoholem. Tutaj niestety kiepsko - w porównaniu do poprzednich piw - cienkie. Niestety.
Na finisz zostawiliśmy sobie Wild Cherry RIS - nazwa mówiąca wiele, choć mogąca też rozczarować. Jakie było Babskie?
Babskie
Wild Cherry RIS
22°Blg, 8,0% alk.
Już sam aromat zapowiada niewiele - wiśnia, czekolada, lekka kwaśność. W smaku bardzo podobnie - lekka czekoladowo-palona nuta, do tego wyraźny akcent wiśni, niska pełnia i mała złożoność. Dzikości też zbyt wiele nie ma - tak naprawdę piwo kojarzy się z mieszanką lekkiego porteru i wiśniowo-czekoladowych pomadek. Dość sesyjne, ale nie można tego postrzegać w kategorii Imperial Stout. Także tutaj - średnio.
Dwa piwa in plus, jedno średnie, jedno in minus. Ekipo z Pucka - warzcie i nie grzeszcie więcej!
![]() |
![]() |
Hey there, We are Blossom Themes! We are trying to provide you the new way to look and use the blogger templates. Our designers are working hard and pushing the boundaries of possibilities to widen the horizon of the regular templates and provide high quality blogger templates to all hardworking bloggers!