![]() |
Ostatnia edycja Najedzeni FEST, oprócz tego że obfitowała w liczne browary rzemieślnicze oraz dystrybutorów wina, była także wypełniona tematyką cydru. I to nie byle jakiego, tylko autorskiego lub mówiąc inaczej - rzemieślniczego. Dobrą okazją do poznania tej tematyki była komentowana degustacja polskich cydrów autorskich, którą prowadzili Tomasz "Cydrolot" Piotrowski i Bartosz Wilczyński - obaj mocno związani z wytwarzaniem cydru.
![]() |
Bartosz po lewej, Tomasz po prawej. |
Gospodarze spotkania oprócz wielu ciekawych cydrów, o których napiszę trochę dalej, serwowali też dużo informacji pozwalających wprowadzić się w tematykę. Zacznijmy od tego, czego potrzeba aby stworzyć cydr? Wiadomo przecież, że jabłek. I już w tym momencie sprawa robi się skomplikowana, bo nie z każdego typu jabłka da się zrobić cydr. W bardzo podstawowy sposób różne odmiany można podzielić na: słodkie, kwaśne, gorzko-słodkie (garbnikowo-słodkie) i gorzko-kwaśne, a także na aromatyczne i smakowe. I co ciekawe - powstają cydry zarówno z jednej tylko odmiany jabłka, jak i też cydry blendowane, które obecnie dominują na rynku. Aby przefermentowany sok z jabłek można nazywać cydrem, musi on zawierać minimum 60% jabłka - tak nakazuje ustawa i dodatkowo zakazuje ona dodawania do cydrów soku owocowego. Nie ma problemu z dodatkiem aromatów i tego typu podobnym rzeczy, ale sok z innych owoców? Zabroniony!
Warto też podkreślić że istnieją na rynku cydry świeże oraz długo dojrzewające. W ten sposób niektóre z nich liczą sobie już po kilka lat. A dla zainteresowanych informacja - pierwszym polskim cydrem na rynku był Cydr z Majątku Sławno.
![]() |
Przejdźmy teraz do tego - jak wytwarza się cydr. Wpierw potrzebny jest tłoczony sok z jabłek i jak tłumaczył Tomasz Piotrowski - sposobów na tłoczenie jest kilka. Najbardziej domowy to użycie malaksera (nie sokowirówki, bo ta niszczy włókna w jabłkach) i małej prasy. Ważne jest by owoce były mielone w całości, razem ze skórką i pestkami. Druga metoda to użycie młynków i pras winiarskich, a trzecia to tzw. prasy przekładkowe, do których pierwotnie jako przekładek używano akacji, a obecnie pojawia się także tworzywo sztuczne. Ostatnia droga do tworzenia cydru to sposób najbardziej tradycyjny.
Cydr jest w dużej mierze podobny do wina i potrzebuje czasu, by z prostego soku stać się szlachetnym trunkiem. W przypadku większości cydrów minimalnym okresem powstawania cydru są 2 miesiące, przy czym jest to absolutne minimum. Dla przykładu pewien z koncernowych cydrów w zielonych butelkach powstaje w zaledwie 2 tygodnie! Z kolei cydry w 100% autorskie i wytwarzanie chałupniczo fermentują od listopada do marca - przez całą zimę! Prawda, że to dużo czasu? To często tłumaczy ich cenę, która do niskich nie należy.
![]() |
Przejdźmy do degustacji, podczas której lało się aż 12 różnych rodzajów cydru. Pozwolę sobie dopisać do każdego własne wrażenia smakowe - bo jak wiadomo - sensoryka jest tutaj zupełnie inna niż przy piwach.
Cydr z Wielkopolski - Tomasz Rembowski - Żukowo - Wielkopolska
Wyraźnie musujący, bardziej dominuje akcent gruszki niż jabłka, lekki i niezobowiązujący. Dużego wrażenia na mnie nie zrobił.
Cydr Smykan - Kwiatowy - Slow Flow Group: Marcin i Kuba Lorek, Bartosz Gałka, Łukasz Sobór - Raciechowice, Małopolska
Bogaty w aromacie, z lekką siarkową nutą (ale taką z kategorii wina), lekki i przyjemnie owocowy. Pojawia się lekka cierpkość i ściąganie na języku. Przyjemny i chętnie sięgnę po niego kolejny raz.
Cydr Chyliczki - Grochówka - Dariusz i Dominika Koroś - Chyliczki, Mazowsze
Cydr wytworzony z jednej odmiany jabłka - Grochówka. Wyraźnie miąższowy, skórkowy i intensywny w smaku. Musujący i bardzo czysty. Super - bardzo polecam!
Cydr Ignaców - Ignatio Złoty - Tomasz Porowski, Marcin Hermanowicz - Ignaców, Mazowsze
Do tego cydru trafiły jabłka z opuszczonych sadów, wśród odmian m.in.: Złota Reneta, Szafranka, Cesarz Wilhelm, Renderka, Arkat, itp. W smaku słodki, bogaty i wyraźnie owocowy. Dużo akcentów miąższu, lekkiego wina i przyjemna słodycz. Jedno z większych odkryć wieczoru!
Cydr Japko - Winnica de Sas: Anna Zuber, Leszek Budzyński - Czeszyce, Dolina Baryczy, Dolny Śląsk
Cydr z jabłek deserowych. Czysty, lekkie, słodki i lekko drożdżowy. Można to określić jako: funky! Można śmiało porównywać do piw fermentowanych Brettami.
Cidre Gajus - Szara reneta i inne - Andrzej i Maria Barańscy - Winnica Gajus, Małopolska
Fermentowany w 100% dzikimi drożdżami pochodzącymi ze skórek jabłek. W smaku trochę płaski, cierpki i z winnym charakterem, lekko skórkowy. Dla mnie - średni, ale na pewno znajdzie swoich fanów.
Cydr Chyliczki - Ananas - Dariusz i Dominika Koroś - Chyliczki, Mazowsze
Cydr z jednej odmiany jabłek nazwanej Ananas. Cierpki i z dominującą nutą kwiatową. Bardzo przyjemny i mocno kojarzący się z wiosną.
CydRrr z Psiej Budy - Czeremcha - Tomasz Piotrowski / Cydrolot - Łoziska, Mazowsze
Odmienny od wszystkich, bo czerwony w barwie. Pestkowy, ściągający, lekko słodki i mocno przypominający belgijskiego Krieka lub Framboise. Jako fan kwaśnych piw - mówię TAK! takim cydrom.
Cydr Smykan - Nachmielony - Slow Flow Group: Marcin i Kuba Lorek, Bartosz Gałka, Łukasz Sobór - Raciechowice, Małopolska
Cydr chmielony Citrą - w aromacie przypominający czarny bez (?), poza tym wodnisty i płaski. Brak jakichkolwiek żywicznych akcentów. Niestety - zawiodłem się.
Cydr Kwaśne Jabłko - Incognito - Marcin Wiechowski, Włodowo, Warmia
Leżakowany przez 3 lata w dębowej beczce. Ściągający, z wyraźnymi akcentami beczki w postaci nut waniliowych. Ciekawy i oryginalny.
Cydr Smykan - Grochówka - Slow Flow Group: Marcin i Kuba Lorek, Bartosz Gałka, Łukasz Sobór - Raciechowice, Małopolska
Kolejny cydr stworzony z jednej odmiany jabłek. Miąższowy, lekki i lekko cierpki. Przyjemna jest tutaj wyraźna skórkowa nuta.
I na sam koniec - perełka!
Cydr Tradycyjny Jabłecznik Trzebnicki - Cydr Lodowy - Henryk Nowakowski - Trzebnica, Dolny Śląsk.
Jak sama nazwa wskazuje - cydr wymrażany. Esencjonalny, gęsty, przypominający likier z jabłek. Lekko ogrzewa i dominuje miąższową nutą. Naprawdę ciekawa interpretacja cydru i z pewnością warta swojej ceny - ok. 32zł / 0,33 l.
![]() |
Była to naprawdę ciekawa próbka tego, jak wygląda świat cydru rzemieślniczego. Jako osoba dopiero raczkująca w temacie starałem się opisywać swoje wrażenia w obiektywny sposób, choć nie było to łatwe. Na sam koniec podkreślę jeszcze niszowość dziedziny jaką jest wytwarzanie cydru. Gospodarstwa sadownicze mogą w ciągu roku wyprodukować maksymalnie 10 tysięcy litrów gotowego produktu. Trochę mało, czyż nie?
Na nasze szczęście, w kraju powstają kolejne "cydrownie" i ta dziedzina rzemiosła powoli zaczyna się rozrastać i odnosić liczne sukcesy. Póki co warto wspierać to, co polskie, bo tylko dzięki temu będziemy mieli pewność, że w nasze ręce trafia wartościowy produkt.
Polecam zajrzeć na profil Tomasz Piotrowskiego na Facebooku - www.facebook.com/cydrolot - jeśli jesteście ciekawi spraw związanych z cydrami autorskimi, to właśnie tam dowiecie się więcej ;)
![]() |
Cydr z Wielkopolski. |
![]() |
![]() |
![]() |
Chyliczki - Grochówka. |
![]() |
Ignaców - Ignatio Złoty. |
![]() |
Winnica de Sas - Japko. |
![]() |
Chyliczki - Ananas. |
![]() |
![]() |
CydRrr z Psiej Budy - Czeremcha. |
![]() |
Cydr Lodowy. |
![]() |
"Jestem po cydrze pustą butelką..." |